www.zcdcp.fora.pl

skura1978

Witam Wszystkich koneserów prawdziwego humoru. Zakładam taki wątek - niech każdy opisze swój ulubiony skecz/motyw i w skrócie uzasadni swój wybór Smile

Ja osobiście mam wiele swoich tych "ulubionych", ale jak bym miał wybrać jeden to chyba "Teatrzyk dla dzieci" czyli historia o dwóch grzybkach i bałwanku!
Uzasadnieniem niech już będzie sama nazwa "sztuki". Materna w tym skeczu zagotował się 7-8 razy, Szczęśniak cały czas był uśmiechnięty. No i te teksty...
"Pan jest baranem a nie grzybem"
"Niech pan zasłoni twarz, bo jest rażąca"
"Niech pan nie patrzy na kolegę, jemu już nic nie pomoże"
...i tak można by cytować w nieskończoność.
Skecz dostępny na YT - wystarczy wpisać "teatrzyk dla dzieci".

vethum

60% ZCDCP to niedoscigniony humor ale gdybym mial noz na gardle i bylbym zmuszony wybierac cos ulubionego to bylby to reportaz z wyborow Mezczyzny Miesiaca. Od prob werbowania potencjalnych kandydatow przez Szczesniaka na ulicy po koncowe zerwanie peruki z glowy przegranemu Stegence, to bylo bezbledne w kazdym calu. Ja to moge ogladac tysiac razy i pewnie obejrzalbym to tyle razy gdybym nie znal calosci wrecz na pamiec.

Poza tym chcialbym tez wyroznic Klub Niesamomitych Opowiesci ktore dla mnie sa kwintesencja humoru ZCDCP. No nie, mozna byloby wymieniac setki przykladow.

mindv

A ja zawsze wracam do "Wielkiej wyprawy" Smile

sancho

A ja z kolei w kółko mogę sączyć 'Suczą 6' czyli akcję z Mannem jako komendantem posterunku i Szczęśniakiem - młodym operacyjnym Wink

Puenta Manna na koniec przebija samego komisarza Cataniego z 'Ośmiornicy' Wink

A tak naprawdę to jest to kolejny skecz, który po tylu latach nie stracił nic na aktualności. I w tym chyba tkwi magia tego programu, okazująca tak naprawdę mądrość jego twórców Wink

vethum

Kuba

Ciężki temat. Myślę, że przede wszystkim parodia W kamiennym kręgu (bezwzględnie 1 miejsce) i Kuchnia policyjna. Z Kuchni Pełnej Niespodzianek wybrałbym chyba przyrządzanie grzybów. To na razie tyle, ale na pewno nie wszystko...

Mtik

Taa, naprawdę ciężko mi wskazać jakiegoś faworyta, ale jeśli chodzi o motyw to byłaby Mafia, chociaż obejrzałem ten cykl z "Ministrami" i również mi się bardzo podoba, pomimo że nie znam zupełnie tamtych czasów i realiów transformacji ustrojowej. Swoją drogą, wie ktoś jak nazywa się ten pan grający ministra danego resortu i panią Janinę?

mindv

Również przyłączam się do pytania. Jak nazywa się ten aktor? Był on też w skeczu na straganie z warzywami (nie wiem czy jest to na youtube).

czegotoniemajaca

Nie jestem w stanie wybrać jednego, moje faworyty to :

Tetarzyk dla dzieci , tak jak pisał kolega - "Panie, Pan jest baranem nie grzybem!"
Adiunkt Alfred Masłacki "wymiona krów pomielone, włożone we flak, to Pan lubi?"
Wiosna "bo one w lesie są bez tych podstawek"
Szkoła dla ojców - Hanulka i Józefek, "..główka nie jest przystosowana do bytności pod wodą"
Oczywiście Podtop i wierszyk Arnoldzika "Kochany dziadku, w każdym przypadku kochamy Cię....Ty nam stworzyłeś domu ognisko, ze szklanką wódki, ze strawy miską... Smile

)
Karol w Wielkiej Grze i cala seria z Rodzinką!
Tetno Pulsu CZy bic dzieci?
Buciarczyk! Very Happy

I mogłabym tak wymieniać w nieskończoność Smile

vethum

Tak, mozna byloby cytowac w nieskonczonosc. Smile

Stegenka do Wasowskiego: "Gabrys, gdzie masz rajstopy, oczko mi poszlo?"
Albo, z tego samego plebiscytu: "To...jest...rodzaj takiej....przygody dla nas"

Kuba · Wysłany: Sob 11:55, 03 Mar 2012 Temat postu:

Im bardziej się wgryzam w te odcinki tym jest to cięższe. Mogę powiedzieć, że oprócz tego co już wcześniej wymieniłem doszłoby jeszcze:
- wszystkie 7 części cyklu Mafia (a zwłaszcza tekst Arnoldzika: "przepraszam bardzo, ale musimy pana zabić")
- sporo rebusów, m. in. "Atak wyrostka", "Zapalenie opon", "Mostek kapitański", "Matka królów", "Milczenie owiec" itd...
- Karol w Wielkiej Grze
- rozmowy ze znanymi Polakami powracającymi z emigracji
- rozprawa sądowa
- kandydat na barmana i casting na najlepszy zespół
- rozwód
- pirackie stacje telewizyjne
- Makbet

Gość

Jednego oczywiście się nie da, kolejność przypadkowa:

1. Minister Gospodarki Rybnej i Przetworów - za genialny monolog i gestykulację
2. Godzina z Prawdą - za cudowną historię z Bengalu
3. Białe Plamy - za pytania
4. Operacja - za kluczyki Yeti
5. Wiosna - "no bo ta to nie..."
6. Rozmowa z działaczem pod hotelem Solec - za natryski
7. Protest osiedlowy - za fajerkę
8. Gra - za przechodzenie przed kamerą
9. Bari - bo jeździ jak szatan

Smile

piotrwiewiora

Każdy wybór będzie niesprawiedliwy, ale przejrzałem to co wpisaliście i czymś niewyobrażalnym jest Karol w Wielkiej Grze

"Pożyczyć. haha"

"Eliminacje, pod monopolowym pewnie"

"Ta, do Ciebie, z Izby"

"jego na tej pierwszej bramie już zatrzymają"

"ona ma dzieci zostaje trochę resztek"

"on w tym siedzi od lat"

i każde inne zdanie. Pozostanę zdyscyplinowany i poprzestanę na tym jednym skeczu.

WojtekT

Zbyt wiele by wymieniać.

Na pewno -

- Rada osiedlowa - za to, że genialnie nawiązuje do Alternatyw i zapowiada humor w stylu 'Świata według kiepskich', ale też dlatego, że świetnie zagrali starych ramoli.

- Macki strachu - genialna parodia amerykańskich seriali

- Sylwester w telewizji - Bo Mann i Materna świetnie prowadzą zabawę, a na początku i na końcu świetnie się ścierają z Wasowskim. Plus wypowiedzi ze świata - z Nowego Jorku, z Paryża, z Podhala (jeśli się nie mylę).

- Rodzinka - za całokształt, bo jak w soczewce skupia nasze wady, ułomności, i znakomicie wyśmiewa nasze przywary

- Godzina z prawdą - za fenomenalną kreację Materny jako prowadzącego, który słucha przede wszystkim własnego głosu, a gość programu jest dodatkiem

- Komentarze do uroczystości wręczania Feliksów

- Klub Niesamowitych Opowieści - za całkowity absurd

- Polska światu

Oj, dużo tego. Ta lista to jedynie wycinek, bo uważam, że w długiej historii tego programu wspaniałych skeczy było bez liku. Mogły być odcinki nierówne, mniej udane, ale zawsze był przynajmniej jeden dobry skecz, żart itd.

Kuba

Komentarze do Felksów to jeden z ich najlepszych numerów chyba. Początkowo go nie doceniałem, a teraz raz za razem pokładam się ze śmiechu. Rewelacja, a i Materna jakiś nadzwyczaj spokojny, ja bym na jego miejscu padł. Najlepsze fragmenty: "ten pan w 60-tych latach bardzo żył", "ta pani urodziła się w 30-tym zdaje się", "oskar jest bratem feliksa", "film nie jest filmem bez kamerzysty. bez kamery to jest radio, a nie film", "pan żartuje, że nie mówi po niemiecku"... Jak oni to wytrzymali, żeby nie eksplodować Very Happy